piątek, 6 marca 2015

Pachnące palmy



Wygląda na to, że zrobiłam lawendowe, pachnące palmy. To mój absolutny debiut.
Wykorzystałam lawendowe bukiety z sezonu 2014, zatrwian, jakies fikuśne trawy, trochę owsa, irgę (zielone). No i tasiemki. Jedna z palm jest zrobiona na lawendowym wrzecionie. Ciekawe czy to widać?
Na pewno muszę popracować nad kolorem, dodać bazie, etc. A najładniejsze lawendowe palmy znajdziecie na Polskiej Lawendzie

Prosty i zrozumiały filmik o robieniu palmy był mi pomocą. Polecam go KLIK

3 komentarze:

  1. Cudne i oryginalne !!! ;) Chciałoby się taką mieć, lecz brak takich "produktów", aby choć spróbować stworzyć coś podobnego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jakiś bukiet lawendowy powędruje do kogoś;)

      Usuń
  2. No i udało Ci się jestem pod wrażeniem, wyobrażam osobie jak pachną. Jak widać, coś co wygląda na skomplikowane może być całkiem proste. Bardzo się cieszę, że skorzystałaś z moich instrukcji, i ze w ogóle się one przydają:-) Pozdrawiam i śle świąteczne życzenia.
    RoślinyKwiaty - Barbara BS

    OdpowiedzUsuń