Moja miniplatancja lawendy ma amatorski i hobbystyczny charakter. Nie potrafię więc wskazać nazwy dla tej odmiany lawendy. Po prostu zobaczyłam ją w sklepie ogrodniczym - strasznie wymizerowaną, bardziej szarą niż białą...
On the picture is white lavender which I bought in a store in my town.
Wiedziałam, że trzeba ją przygarnąć. Wysupłałam 8 złotych z portfela i... Już aklimatyzuje się u mnie.
W ciągu dwóch dni jej szarawe kwiaty stały się bielutkie.
Ciekawe jak przetrzyma zimę?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz